wtorek, 8 lipca 2014

Butelkowo

Witam wszystkich podglądaczy!

Dzisiaj prezentuję nowe odsłony pewnych butelek.
Od decoupage na butelce zaczynałam moją pierwszą przygodę z decu (korci mnie, żeby wam pokazać pierwszą butelkę zrobioną metodą serwetkową, ale jednak wstyd przed pokazaniem tego szkaradztwa jest tak duży, że nie będzie klasycznego porównania przedtem-obecnie:)

Z tą butelką to zajęcie bardzo miłe, bo najpierw musimy wypić zawartość :), a później puszczamy wodze swojej wyobraźni i szalejemy z pędzlem.
Tak wyszło mi...





środa, 21 maja 2014

Łąka kwiatem usiana

Piękna pogoda z ostatnich dni nie pozwala na siedzenie w czterech ścianach. Zabieram troszkę decu i na spacer się wybieram. Z tą łąką w tytule to raczej przesadziłam, bo ostatecznie wylądowaliśmy na trawniku! A co tam, czemu nie ! Przystrzyżony trawnik posłużył za tło do moich kwiatków :)

Doniczka z motywem róż vintage




Szkatułka-róże odsłona pierwsza





Szkatułka- róże odsłona druga, fotograficznie rzecz ujmując całkowicie nieudana, ale pokazuję bo w rzeczywistości ma piękne kolory...





poniedziałek, 12 maja 2014

Moja niekończąca się historia

Nie dowierzam, że powracam! Powracam do mojego bloga (Hip-Hip  Hurra!!!), ale bardziej twórczej aktywnosći.
Co się zmieniło?
Pory roku, nastroje, sytuacja gospodarczo-polityczna, waga, plany, kolor włosów, ale cieszę się ogromnie, że decoupage pozostał przy mnie.Gdzieś głębko w duszy gra i niech wybrzmiewa w kolejnych odsłonach!






Pozdrowienia dla tych, co zaglądali i nie stracili wiary w mój powrót do blogowej społeczności:)
Zasłuchana w KARMELOVE.


sobota, 2 marca 2013

Na herbatę

Herbaciarka z motywem słodkich róż. Dół biały z delikatnym (jak na moje możliwości ) cieniowaniem. W gruncie rzeczy niedokończona, bo brakuje jeszcze małej, okrągłej gałeczki z przodu, takiej "kropki nad i".



poniedziałek, 18 lutego 2013

Niby ostatnie, a jednak nie!

Tak, przykład ostatnich moich zmagań.






Lawenda, cuż może nie jest oryginalna, ale oryginalne nie jest też tło. Moje nieodzowne zielone sukno, które idelanie pasuje do pstrykania zdjęć, poszło w swoją stronę.Szukam go, ale czy odszukam???!!!


Tak po krótce (po krótkiej chwili zamyśłenia nad lokalizacją mojego "tła") dodam,że SZARY nadal rządzi!Na pierwszych zdjęciach w połączeniu z różem i obecnie w aktualnej linie produkcyjnej, tzn mojej lini produkcyjnej:), bo przemysł  z uwagi na zbliżającą się wiosnę to raczej daleki jest od Szarego:)

Pozdrawiam podczytywaczy!!!

sobota, 2 lutego 2013

Szarość ponad wszystko

Minął już miesiąc od mojego ostaniego wpisu.Szok. Niedowierzanie. Koniec wpis następny musi sie pojawić. Odkładam moje pędzle i lakiery i loguje się na bloga, wrzucam parę fotek no i jestem:) Jestem cały czas, gdzieś tam żyję w świecie tym bardziej przyziemnym, zawodowo-rodzinnym, a niestety rzadziej dużo rzadziej w świecie wirtualnych wędrowek po ulubionych blogach. Myslałam, że okres długich zimowych wieczorów będzie mi bardziej sprzyjał w śledzeniu Waszych poczynań w decu, a tu nic!
No ale mój przyziemny byt obfituje ostatnio w działania rękodzielnicze. Tworzę. Trochę dla siebie, trochę dla innych, a jak dla siebie to w nucie szarości. Podoba mi się ostatnio ten kolor. Może dlatego, że jest fajną bazą, taką neutralną, troszkę wyciszającą, ale przede wszystkim świetnie komponuje się z różem. Ostatnie dwa połączenia  tych kolorów: